Mimo że mamy już rok 2022, sztuczna inteligencja (ang. artificial inteligence, dalej „AI”) nadal kojarzy się głównie z filmami sci-fi, w których roboty zastępują ludzi, a czasem niszczą ludzką rasę. To wyobrażenie wpływa na nasze postrzeganie AI w życiu codziennym, a nawet na ocenę prawną tego zjawiska.

Algorytmy w roli rekruterów

Dobrym przykładem jest proces rekrutacyjny. Coraz częściej w wyborze potencjalnych kandydatów pomagają algorytmy, które analizują zebrane CV, uwzględniając konkretne kryteria. Algorytmy mogą ocenić na przykład, którzy z aplikantów spełniają wszystkie wymagania przyszłego pracodawcy. Dzięki takiemu rozwiązaniu rekruterzy oszczędzają czas, bo nie muszą już godzinami przeglądać CV, ale otrzymają gotową listę osób, z którymi następnie przeprowadzą rozmowy. Jednak w ostateczności to człowiek podejmuje decyzję o zatrudnieniu.

Kto może być pracodawcą?

Zgodnie z polskim Kodeksem pracy pracodawcą jest jednostka organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej, a także osoba fizyczna, jeżeli zatrudniają one pracowników. Za pracodawcę będącego jednostką organizacyjną czynności w sprawach z zakresu prawa pracy dokonuje osoba lub organ zarządzający tą jednostką albo inna wyznaczona do tego osoba. Należy wskazać, że stosunek pracy między pracownikiem a pracodawcą jest wynikiem zawarcia umowy, na którą składają się zgodne oświadczenia woli obu stron co do wzajemnych praw i obowiązków. Do tego potrzebna jest zdolność prawna i zdolność do czynności prawnych. AI na razie jeszcze ich nie uzyskała i pozostaje nadal wyłącznie narzędziem w rękach człowieka, często narzędziem tylko wspomagającym.