Umowa B2B to kontrakt pomiędzy przedsiębiorcami, który wyłącza strony spod kodeksu pracy. Ich wzajemne relacje prawne określa sama umowa i kodeks cywilny, w skrócie – nie ma pracodawcy i pracownika, są dwaj przedsiębiorcy, którzy mają takie same prawa. Po prostu jeden świadczy usługi na rzecz drugiego.
Czy to jest opłacalne? Moim zdaniem tak. Dlatego zacznę od zalet.Przedsiębiorca świadczący usługi w ramach umowy B2B (zakładając wyższy pułap zarobków) zarabia netto (czyli po odliczeniu podatków i opłaceniu ZUS) więcej niż na umowie o pracę. Swobodnie planuje swoje obowiązki, może je tak ułożyć, by świadczyć usługi w stosunku do kilku podmiotów jednocześnie. Drugi z przedsiębiorców zyskuje wysokiej klasy specjalistę, nie odprowadza za niego składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, nie udziela urlopów wypoczynkowych czy macierzyńskich, nie płaci za zwolnienia chorobowe. Dodatkowo nie ma dodatkowych kosztów związanych z ubezpieczeniem, badaniami, szkoleniami i wyposażaniem stanowiska.
Nie jest to jednak rozwiązanie doskonale. To, co jest atutem dla specjalisty, w pewnych sytuacjach jest niewygodne dla przedsiębiorcy korzystającego z jego usług. I odwrotnie. Dłuższa choroba, bezpłatne urlopy i składki ZUS, które sam za siebie musi płacić przedsiębiorca na umowie B2B, powodują, że nie każdy decyduje się na tego typu rozwiązanie.
Nie istnieje jeden uniwersalny wzór umowy B2B, bo jest spora swoboda przy zawieraniu takich umów. Niemniej istnieje kilka zagadnień, na które należy zwrócić uwagę zawierając taki kontrakt. Przede wszystkim należy oznaczyć strony umowy, sprecyzować przedmiot umowy, warunki jego wykonania, sposób i termin dostarczenia wyników pracy, a także sposób i formę wynagrodzenia. Należy pamiętać, że tego typu umowa niesie ze sobą ryzyka podatkowe, dlatego nie może być napisana w dowolny sposób. Nawet jedno nieprzemyślane postanowienie może spowodować, iż organy podatkowe będa kwestionować jej treść i traktować jak umowę o pracę.
Wynagrodzenie najczęściej jest wypłacane na podstawie faktury. Może być stałe (fixed price), ale dosyć często wybierane jest za faktycznie wykonaną pracę (time&material). Zdarza się również, że strony umowy znajdują pośrednie rozwiązanie. W takiej umowie zwykle wskazywane są okresy rozliczeniowe. Wynagrodzenie przelewa się na wskazany numer konta bankowego. „Młode” firmy na początku swojej działalności nie zawsze mają środki na wynagrodzenie dla specjalistów. Coraz częściej wdrażają więc w swoich firmach także dla osób zatrudnionych na B2B plany ESOP (ang. Employee Stock Option Plan). To rozwiązanie polega na przyznaniu pracownikom lub współpracownikom udziałów lub akcji danej spółki albo tzw. udziałów fantomowych. Ale o tym napiszemy w odrębnym wpisie.
Radca prawny, Członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie (2012), doradca podatkowy członek Krajowej Izby Doradców Podatkowych (2004), absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego (1998), studiów podyplomowych w dziedzinie prawa podatkowego w Szkole Głównej Handlowej (2000) oraz prawa nowoczesnych technologii na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie (2016). Założycielka kancelarii Law&Technology.