CIT Estoński to modne hasło od czasu wprowadzenia Nowego ładu. Jak nazwa wskazuje system ten został oparty na rozwiązaniu estońskim (które jednak jest zdecydowanie prostsze od polskiego). Ze względu na wynikające z niego warunki i ograniczenia przedsiębiorcy dosyć rzadko z niego korzystają, bojąc się sztywnych procedur. Ja jednak namawiam do bliższego przyjrzenia się temu rozwiązaniu, ponieważ niesie ona całkiem nowe możliwości. Przy dobrej analizie może okazać się bardzo korzystne dla wielu przedsiębiorców.

Zalety
Estoński CIT to nic innego jak forma opodatkowania w ramach podatku dochodowego od osób prawnych. Od tradycyjnej formy różni się momentem powstania obowiązku podatkowego.
W porównaniu do poprzednich lat, możemy zdecydowanie stwierdzić, iż nastąpiło poluzowanie wymogów, znikł limit przychodowy, nie trzeba ponosić nakładów inwestycyjnych.
Największy plus tego rozwiązania jest taki, że z tytułu działalności firmy nie płacimy podatku i zaliczek na podatek dochodowy, dopóki nie zdecydujemy się podzielić zysku. Wpływa to bardzo korzystnie na cashflow firmy – pieniądze te można reinwestować.
Kolejną zaletą tego rozwiązania jest zniesienie niekorzystnego efektu podwójnego opodatkowania. W klasycznej spółce z o.o. zysk najpierw opodatkowany jest podatkiem CIT 19%, a potem przy wypłacie dywidendy pobierane jest kolejne 19% PIT dla udziałowca. Przy estońskim CIT, podatek PIT od dywidendy jest dużo niższy niż 19%, bo zgodnie z odpowiednim współczynnikiem, udziałowiec może odliczyć od podatku wcześniej naliczony podatek na poziomie spółki.
Upraszczane są również obowiązki sprawozdawcze i zasady prowadzenia ksiąg podatkowych (podwójna sprawozdawczość).
Stawki
Przede wszystkim należy pamiętać, że nominalna stawka opodatkowania znacznie różni się od stawki efektywnej, którą ostatecznie zapłacimy. Dla małych podatników jest to 10% (efektywna stawka 20%), dla dużych przedsiębiorstw 20% (efektywna stawka 25%). Są to wyliczenia Ministerstwa Finansów, z którymi nie zgadza się wielu ekspertów, według nich efektywna stawka dla małych przedsiębiorstw powinna wynosić 18.1%, a dla dużych przedsiębiorstw 21.2%. Niemniej w klasycznym CIT dla dużych przedsiębiorstw efektywna składka wynosi 34%, więc CIT estoński wypada tu bardzo korzystnie.
Wymagania
Zatrudnienie na umowy o pracę – minimum 3 osoby w pełnym wymiarze. Mali podatnicy (obroty nieprzekraczające 2 mln euro rocznie) mogą w pierwszym roku przyjąć tylko jedną osobę, limit trzeba zwiększyć w następnych latach.
Dodatkowym warunkiem jest zawiadomienie Urzędu Skarbowego o zmianie formy opodatkowania, dla pewności należy to zrobić do końca stycznia jeśli podjęliśmy decyzję o zmianie od nowego roku. Nowy Ład przewiduje jednak możliwość zawiadomienia US w deklaracji za rok, w którym zadecydowaliśmy się skorzystać z CIT estońskiego.
To jest rozwiązanie dedykowane głównie dla rodzinnych przedsiębiorstw – gdyż wspólnikami mogą być tylko osoby fizyczne. Spółka podlegająca CIT estońskiemu nie może posiadać spółek zależnych. Może działać w grupie, ale powiązania mogą występować tylko osobowo.
Jeśli myślisz o skorzystaniu z tego rozwiązania, ale potrzebujesz wsparcia zapraszam do kontaktu!

Radca prawny, Członek Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie (2012), doradca podatkowy członek Krajowej Izby Doradców Podatkowych (2004), absolwentka Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego (1998), studiów podyplomowych w dziedzinie prawa podatkowego w Szkole Głównej Handlowej (2000) oraz prawa nowoczesnych technologii na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie (2016). Założycielka kancelarii Law&Technology.